Hiperbaria (a więc też NormoSfera) to jedna z najlepszych metod oczyszczania organizmu z nadmiaru trujących substancji i związków. Na przykład tlenek węgla. Wielu z nas, choć o tym nie wie, ma nadmiar tej toksyny w organizmie. Jednym ze źródeł są spaliny samochodowe. Zawierają 6-10% tlenku węgla i odpowiadają za 90% całego tlenku węgla w atmosferze miast w Polsce.
Zaczadzenie spalinami samochodowymi to dość częsta metoda popełniania samobójstwa. A przyczyną śmierci z powodu spalin jest właśnie nadmiar tlenku węgla. W ilości, jaka dociera do naszego organizmu ze środowiska, tlenek węgla oczywiście nie jest śmiertelny. Ale szkodzi wielu narządom, pogarszając ich witalne funkcje, a co za tym idzie – zdrowie ogólnie. Wiemy o tym, bo z przeprowadzonych badań wynika, że u pieszego, który po prostu idzie chodnikiem w mieście, poziom tlenku węgla w organizmie wzrasta aż 2-krotnie w mniej niż 60 minut. A gdy uprawiamy jogging w warunkach miejskich, poziom tlenku węgla wzrasta jeszcze bardziej, nawet 3-krotnie.
Przenieśmy się na chwilę do domu. Kuchnia jest drugim jego największym skupiskiem. „Zaraz po garażu, kuchnia jest najbardziej niebezpiecznym miejscem, jeśli chodzi o tlenek węgla, miejscem, w którym dochodzi do zatrucia tym związkiem” – piszą autorzy Textbook of Hyperbaric Medicine[1]. Inne źródła tlenku węgla to systemy ogrzewania wnętrz.
Tlenek węgla w ilościach, na jakie na co dzień możemy być narażeni, przyczynia się do licznych problemów zdrowotnych. W przypadku układu krążenia, pogarsza obraz EKG, zwiększa ryzyko niedokrwienia serca, a także kardiomiopatii, nadciśnienia i miażdżycy. W przypadku składników krwi, tlenek węgla zwiększa agregację (zlepianie się) płytek krwi, obniża odkształcalność erytrocytów i zwiększa lepkość krwi. W przypadku układu nerwowego, tlenek węgla powoduje obrzęk mózgu. Ponadto wpływa negatywnie na pracę płuc i mięśni, obniża wydolność fizyczną, pogarsza funkcje wątroby i nerek, uszkadza kości i stawy oraz układ rozrodczy.
|
|

Normosfera i panująca tam atmosfera znakomicie odtruwa organizm z nagromadzonego tlenku węgla. Każdemu z nas przyda się taki detoks, ponieważ – jak wspomnieliśmy wyżej – nadmiar tlenku węgla obecny jest nie tylko na zewnątrz, w warunkach miejskich, ale także, niestety, w domach i mieszkaniach. Odwiedź NormoSferę. Twój organizm Ci za to podziękuje. Nie tylko ze względu na możliwy nadmiar tlenku węgla, ale także innych toksyn. Na przykład podłogi i meble, zwłaszcza nowe, a także materiały budowlane, plastiki, wyroby włókiennicze, dywany, kleje, farby – wszystko to uwalnia z siebie formaldehyd. A z kolei telewizory i monitory komputerowe emitują ksylen, inny szkodliwy związek. Mamy z tym wszystkim styczność na co dzień.
|